spearfish_bike

Bez wątpienia Salsa jest jedną z tych marek, których produkty trudno pomylić z innymi. Wyrazisty design, świetne wykonanie i wysoka dbałość o najmniejsze detale to przydomki ostrej papryki. Nadchodzący rok przyniesie kilka nowości, spośród których jedną z ciekawszych jest w pełni amortyzowany 29er Spearfish.

Mateusz Nabiałczyk

2011 spearfish80mm skoku plasuje najnowszą Salsę w gronie maratońskich wyścigówek, gdzie też rower czuje się najlepiej. Ramę zbudowano z hydroformowanego aluminium serii 6000, co znacznie obniżyło końcowy koszt (999$ za frameset), nie wpływając znacznie na parametry względem topowego Scandium 7000. Tylne widelki zaprojektowano tak, aby pracowały w zakresie 5mm, co daje uczucie większej wartości skoku. Patrząc na geometrię od razu widać, że nauka nie idzie w las – klasyczne, sprawdzone kąty, długa górna rura i chainstay mierzący tyle samo, co w sztywnej Mamasicie (455mm), co jest bardzo dobrym wynikiem. Szeroka rozmiarówka od 16 do 22” nikogo nie dyskryminuje, masa w granicach 2,5kg również zasługuje na pochwałę. Oczywiście jak niemal każdy nowy model posiada stożkową główkę, mufę BB30. Lekki niepokój wzbudza jedynie fakt, iż maksymalnie wchodzi opona o szerokości 2,25”, gdyż nie wiadomo, czy mowa o uczciwym rozmiarze, czy nie dość, że wybitnie naciąganym, to jeszcze niemal na siłę upchanym kapciu.

SF_QuickGeo

Spearfish particolareOczywiście w ofercie pojawi się nie tylko rama, ale i kompletny rower. Za cenę 2250$ otrzymamy napęd Srama x.7/x.9, Rock Shoxa Rebę pod sztywną oś Maxle (100mm), kółka na obręczach ZTR Arch 29 i piastach Formuli spowalniane przez Avidy Elixiry R. Pozostałe części takie, jak opony, siodło czy rurki sygnowane są logami Salsy i WTB.

spearfish_bike

Zarówno rowery jak i gołe framesety dostępne będą już w grudniu, czy również w Polsce? Wypada zapytać w F.H.M Matuszewski?