http://www.test.rowery650b.eu/images/stories/news/Rowery/Northec%20Cayon/2013/Northec%20Cayon29_XT.JPG

Kropla drąży skałę...cierpliwie niczym ten turecki derwisz z przysłowia, które było mottem przewodnim ubiegłorocznego niusa o gorącym 29erze z Czechowic. No i wydrążyła całkiem niezły Cayon.

Michał Śmieszek

Charakterystyczny wielko kołowiec najwyraźniej przypadł klientom do gustu skoro, główny sponsor zimowego cyklu Mazovia MTB postanowił rozszerzyć kolekcję o kolejne modele. Żeby tego było mało...na arenie 2013 pojawi się także przedstawiciel w średnim rozmiarze 650B. I to mi się podoba...trzeba być w czubie, a nie tylko gonić konkurencję!

Co więcej, czechowicki Northtec wziął sobie do serca utyskiwania ludu pracującego (między innymi nasze), bo kolekcja 2013 jest już widoczna na stronie internetowej i nie trzeba czekać do oficjalnego, wiosennego rozpoczęcia sezonu na jajko niespodziankę. Prosty i miły gest. Pitu pitu, a Cayon czeka na swoich zdobywców...No właśnie, czego doświadczymy w tym sezonie?

Intuicja podparta komentarzem z Fejzbuka podpowiada, że dokładnie tego samego co w minionym sezonie. Cayon 29 wydał dwa pączki. Oba w różnych kolorach i konfiguracjach. Rama pozostanie nietknięta dłutem Michała Anioła - aluminium 6061 plus rekreacyjna geometria. Z miłych i w sumie nietypowych akcentów w tym przedziale cenowym trzeba wymienić gniazdo PM hamulca tarczowego schowane w tylnym trójkącie i hydroformowane rury głównego trójkąta.

geometria Cayon

 17"19"21"
A 580mm 600mm 600mm
A* 555mm 575mm 580mm
B 450mm 450mm 450mm
C 73° 73° 73°
D 70° 70° 70°
E 435mm 483mm 533mm
F 100mm 100mm 110mm
G 1077,4mm 1097,4mm 1098,4mm

Z jednej strony trochę szkoda, że tkwiący w ramie potencjał, który można by jednym prostym ruchem uwolnić, pozostał głęboko ukryty w rekreacyjnym charakterze całej linii Cayon 29. Tym bardziej jest to zastanawiające, gdyż Northtec ma aspiracje sportowe - widać to choćby po kolekcji rowerów na małej kiszce. Baaa...nawet najnowsze 27.5" Gravity robią bardzo dobre wrażenie. A 29ery potraktowano wyłącznie jako dojną krowę. Zmienić przerzutkę, amortyzator i grafikę...i ogień! Był jeden i są trzy - to jeden z niewielu plusów. Dobrze, że użytkownicy forum rowerowego nie są aż tak krytyczni jak ja w tej chwili, i chwalą sobie zakup modelu 2012. Zwłaszcza, że pod koniec roku Northtec zrobił super promocję na pozostałe w magazynie sztuki. Ech..gusta i guściki...

W porządku, upuściłem krwi więc zobaczmy jakie konkretnie zmiany osprzętowe szykuje nam Northtec. Najlepiej uzbrojonym z całej trójki będzie Cayon 29 XT.

Northec Cayon29 XT

Za przystępną kwotę 2999 PLN otrzymacie amortyzator RS 28 MGTK o skoku 100mm i blokadą skoku Poploc, 30 biegowy napęd oparty o mix Shimano (od XT do Deore), bardzo przyzwoite hamulce SH BR-505, mocne, choć ciężkie koła na piastach Sram 306 obute w dobrze znane kapcie Schwalbe Rapid Rob 29x2,25".

W tym zestawieniu dziwi obecność tak rachitycznego widelca. 28mm lagi bardziej nadają się do roweru trekkingowego niż do rasowego 29era. Znowu zwycięża rachunek ekonomiczny a nie wyobraźnia.

Kolejną propozycją, już za 2499 jest Cayon 29 SLX.

Northec Cayon29 SLX

Na pierwszy...i jedyny rzut oka różnice nie są duże - prócz innego koloru sprowadzają się do nieco słabszego napędu, już 27 biegowego, którego podstawą jest ponownie grupa Deore. Hamulce Shimano Br-445 zastąpiły model 505. Koła na szczęście pozostawiono te same, tak jak resztę komponentów.

Ofertą skierowaną wyłącznie do początkujących adeptów sztuki "29er" jest Cayon 29 AL.

Northec Cayon29 AL

Nawet nazwa sugeruje "skromność". Tym razem cięcia dotknęły nie tylko napęd lecz także amortyzator. W miejsce Rock Shoxa pojawił się SR Suntour XCM RL wyposażony w hydrauliczny kartridż i blokadę skoku na goleni. Niestety średnica goleni wtym modelu to także 28mm, co nie wróży pożądanej sztywności. Wspomniany napęd składa się z 24 rzędowego miksu shimano Alivio//Acera. Warto dodać, że producent zastosował te "lepsze" manetki Rapid Fire plus, dzięki czemu właściciel będzie miał namiastkę sportowych wrażeń. Wzorem droższych braci pozostawiono te same pancerne koła i przyzwoite ogumienie. Na szczęście nie zrezygnowano z hydraulicznych hamulców, które zapewnia Shimano (DB-M395). Ile za tą przyjemność? Chaa...i tu miłe zaskoczenie 1899PLN. Taki rower za takie pieniądze z pewnością znajdzie wielu nabywców i będzie silną konkurencją dla znanych marek.

 

 

Można by urodzić jakąś odezwę do firmy z Czechowic, aby w następnym sezonie zamówiła na Tajwanie poprawione geometrycznie ramy. Wydłużyć górną rurę o dwa centymetry i po sprawie...(no prawie). Amelinum, to nie karbon, gdzie trzeba nowe kopyto dziergać za każdym razem. Tak czy siak, Northecowi życzymy satysfakcjonujących wyników w nowym roku! :)